10.10.2024 odbyła się Gra terenowa „Nie dam się dysleksji!”. Dużo emocji we mnie jeszcze jest. Wypowiedź dziewczynki z 5 klasy mnie najpierw zmroziła, a potem dała moc energii do działanie w celu podnoszenia świadomości na temat dysleksji. Witając się z wszystkimi uczestnikami, dziewcze powiedziało: „I tak nic nie wygram”. I w sumie tu bym mogła zakończyć sprawozdanie, ale … to pokazuje jak dzieci z dysleksją są wewnętrznie zniszczone swoimi doświadczeniami w szkole. Tak niska ocena samej siebie, to dla mnie nie nowość. Co rusz na zajęciach terapii pedagogicznej słyszę podobne wypowiedzi, np. nie nauczę się tego, nie wiem (zanim zadam pytanie), jestem głupia/głupi, jestem do niczego, zawsze wszystko psuję… . Ciężko mi się tego słucha, część dorosłych powie, że dzieci przesadzają albo że jestem zbyt wrażliwa, a nawet naiwna. Nie jesteśmy w głowie uczniów z dysleksją, nie każdemu o tym mówią. Nie ma „zdolnego lenia”, jest zniechęcony do wszystkiego dziecko, które mierzy się z porażkami w takiej ilości, że nie widzi sensu w nauce. Nie ma „jak chcesz to się nauczysz”, jest ciężka praca, godziny nauki, w którą są zaangażowani wszyscy w rodzinie. Nie ma „znowu się nie uczyłeś”, jest dziecko, które nie ma wsparcia w domu, bo rodzice nie rozumieją dysleksji. Nie ma „przejdzie mu z wiekiem”, jest dysleksja na całe życie. Nauczyciel stawia suchą ocenę, nie patrzy na wysiłek włożony w naukę, bo efekt jest marny. Janusz Korczak pisał: „Nie ma dzieci, są ludzie”.
W grze wzięły udział szkoły podstawowe: nr1,2,8 w Starogardzie Gdańskim, szkoła im. J. Twardowskiego, szkoła z Lubichowa, Kokoszkowy, Rywałdu i Brzeźna Wielkiego.
Przykładowa trasa i zadania w załączeniu.
Zakończę słowami Janusza Korczaka „Uśmiech dziecka jest bezcenny” i zapraszam do obejrzenia foto relacji.
Dziękuję sponsorom: POLPHARMA Starogard Gdański, PZU oddział w Starogardzie Gdańskim, Bank Spółdzielczy w Starogardzie Gdański.
Dziękuję współorganizatorom: Muzeum Ziemi Kociewskiej (gdzie dzieci mogły obejrzeć wystawę o Kociewiu i historii o Starogardzie, zawsze mogę liczyć na ich współpracę), Biblioteka Miejska (gdzie dzieci zapoznały się księgozbiorem Biblioteki i Czytelni dla dzieci i młodzieży, ale przede wszystkim za ugoszczenie nas, oprócz udostępnienia lokalu mogliśmy uczestniczyć w bardzo ciekawych i kreatywnych warsztatach) oraz właścicielom Pizzerii Tabu (świeża znajomość, mam nadzieję, że na długie lat, jak z MZK i BM), a jeszcze PSP8 (gdzie zawsze mogę liczyć na pomoc koleżanek).
Poza tym w październiku i listopadzie będą warsztaty dla rodziców „Ryzyko dysleksji – co to znaczy”, „Powiem Ci jak się uczyć”. FOTORELACJA
